niedziela, 24 października 2010

Podróż...

 Witajcie kochane, pracowite kobitki ;) 

Chcę Wam pokazać co wczoraj zrobiłam dla mojego młodszego synka Ksawierka. 

W najbliższy piątek wyrusza w podróż do dziadków więc przygotowałam mu jego własny, prywatny "bagaż" ;)
Walizeczkę kupiłam w jakimś supermarkecie. Kiedyś dawno w jakiejś promocji. 
Znalazłam moje farby do tkanin którymi jakiś czas temu  malowałam pościel starszego syna Mateusza a teraz przydały się do walizki ;)
Uwielbiam kiedy mogę wykorzystać coś drugi raz nadając temu zupełnie nowe życie ;)
Kosmetyczka i okładka na paszport została uszyta ze starej koszuli Mateusza.


















Jakiś czas temu na którymś blogu widziałam szmaciane domki dla ptaszków ;) 
Uszyłam i ja sobie taki ;) Na razie jest domek ale może za jakiś czas i ptaszek się pojawi ...;)))


























Chciałam jeszcze bardzo podziękować agaphcia  za wyróżnienie jakie otrzymałam  ;)




ZASADY:
1. ZAPISZ ZDJĘCIE, KTÓRE JEST POWYŻEJ I UMIEŚĆ JE NA WŁASNYM BLOGU.
2. PRZYZNAJ NAGRODĘ 12 INNYM BLOGGEROM.
3. ZALINKUJ BLOGI, KTÓRYM PRZYZNAŁAŚ NAGRODĘ.
4. ZOSTAW KOMENTARZ ZE STOSOWNĄ INFORMACJĄ O NAGRODZIE NA ODPOWIEDNICH BLOGACH.
5. PODZIEL SIĘ LINKIEM DO BLOGA OSOBY, KTÓRA PRZYZNAŁA CI TĘ NAGRODĘ.


I ja chcę przekazać tę nagrodę blogom które najbardziej lubię ;)


 drewniana-szpulka.blogspot.com


 petitbonheur-blog.blogspot.com
 
mojezielonewzgorze.blogspot.com 

skrawkiwolnegoczasu.blogspot.com 

alicja-arteego.blogspot.com 

penelopia.blogspot.com 

domowapracownia.blogspot.com 

 floralnieanemon.blogspot.com

gesipuchblogspotcom.blogspot.com 

homeharmony.blogspot.com 

jolanna-midzyziemianiebem.blogspot.com

utkanezmarzen.blogspot.com 


Pozdrawiam wszystkich cieplutko ;) Laurentino






czwartek, 14 października 2010

Mam i ja ... ;)

 Mam wielką słabość do Aniołków, Królików i tego typu cudeniek jakie tu dziewczyny tworzą ;)
Nadeszła ta chwila że mam i ja ;) 
Mój pierwszy Aniołek jeszcze niezbyt doskonały, jeszcze taki troszkę biedny... ale MÓJ !!!
W padłam jak śliwka w kompot w tym świecie aniołkowym;)  już planuję kolejnego ;) Mam nadzieję że  ten już będzie bardziej profesjonalny ;)
Kiedy sobie tak już szyłam, marzyłam i nuciłam to stworzyłam jeszcze inne rzeczy ;)
Same zobaczcie co wyszło;)
Pewnie jestem troszkę monotematyczna kolorystycznie ale cóż poradzić szarość rządzi ;)
































          Pozdrawiam wszystkich cieplutko bo zimno  daje już nam we znaki ... Laurentino

niedziela, 10 października 2010

Kamizelka dla Ksawierka ;)

Zrobiło się chłodno... żeby nie powiedzieć zimno ... 
Ale dla dzieci jakby nie istniała  skala temperatur ;) Na podwórku czy spacerku zawsze fajnie ;)
Dostałam  kawałek materiału z watoliną w środku więc stwierdziłam że będzie idealny na jesienną kamizelkę dla mojego synka. Kolor miał dość ponury więc dokupiłam śliczny, turkusowy polar.
Lubię ten materiał a zwłaszcza dla dzieci. Jest mięciutki, ciepły i szybko schnie ;) 
Znalazłam  ścinki materiału w paseczki więc naszyłam go z boku aby troszkę rozpogodzić ten brąz ;) 
 W rezultacie wyszło całkiem fajne ubranko na podwórko ;) 



 

                                                                          

 

                                                                               

                                       

 




                                                                                ♥

 

 

                                       ♥

 

                 

Jak widać zabawa była bardzo udana ;) 

Szkoda że niemożna  nacieszyć się tymi ostatnimi promykami słońca tak na zapas ... ;)

Pozdrawiamy wszystkich cieplutko  i zachęcamy do spacerku;)                                                                

                                                                      Laurentino

 

wtorek, 5 października 2010

Nastała szarość...

Dziś chciałam podzielić się z Wami kochane kobitki nowinkami ;) Pewnie to żadne nowinki co dla niektórych ale dla mnie tak... Obok bieli i przecierek lubię beże a obecnie zakochałam się w szarościach ;) 
To jest jak choroba...Gdzie nie wejdę to  widzę szary ;)
Materiały, kosze, kubki i filiżanki ;) Wszystko się sprzysięgło przeciwko mnie i wszędzie piękna kartoflowa szarość ;) No i jak tu nie kupić???
Ale nie tylko kupowaniem się żyje... więc zaczęłam sama coś tworzyć i w ten oto sposób
moja obecna sofa dostała nową " sukienkę" w kolorze złamanej bieli albo jak kto woli w kolorze śmietany ;) Postanowiłam że wzbogacę ją o różnej wielkości poduszki, w różnych odcieniach szarości ;) 
Zainspirowana haftami Penelopis  zrobiłam pierwszą a jak już wpadłam w wir twórczy to powstał również klosik na lampkę w oczywistym kolorze ;) 
Obecnie haftuję śliczny gorsecik ;) Będzie on zawieszką na uchwycie mojej szafy ubraniowej. Nie mogę doczekać się efektu końcowego ale z racji tego że niedługo przeprowadzka to są różne inne jeszcze prace i idzie to dość wolno ale
jak będzie już gotowy to podzielę się  z Wami ;)
A na razie zdjęcia poduszki i lampki w kolorze KARTOFLA ;)))


                                                                                    ♥


                               



                                                                             ♥





                                                                                  ♥








Mam nadzieję że moja szarość również i Wam się podoba ;) 
Dziękuję serdecznie za przemiłe komentarze jakie dostałam ;)  
Pozdrawiam cieplutko Laurentino

piątek, 1 października 2010

Jesienne ciasto z przepisu Dorotki ;)

Jak tak wędruję po blogach to zbieram apetyt na te Wasze pyszności ...;) Apetytu mi narobiłyście co niemiara tymi jesiennymi smakołykami ;) 
Postanowiłam że i ja podzielę się z Wami moim ( a dokładniej mojej koleżanki) przepisem.
Ciasto jest pyszne, łatwe i szybkie ;) Więc ma wszystko co do mnie przemawia kiedy podejmuję decyzję o pieczeniu ;) A musicie wiedzieć dziewczyny kochane że zdarza mi się to niezwykle rzadko... ale może teraz kiedy jestem tu z Wami to moje wypieki kulinarne będą rozkwitać ;) 








A więc zaczynamy !
  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 jajka
  • 7 łyżek oleju
  • 3 jabłka drobno pokrojone
Wszystko mieszamy i przekładamy do foremki. Na sam wierzch posypuję kawałeczkami jabłek.
Całość wkładamy do piekarnika na 40 min na 160 stopni.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem ;)

I tak jak obiecałam: szybkie, łatwe i ... to oceńcie same ;)

Życzę SMACZNEGO !!!    Laurentino  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...